Ada i Marcin – Jedni z tych, którzy nie boją się wstawać rano dla pięknych zdjęć. Wybraliśmy się razem z nimi w ten wiosenny poranek do rezerwatu Torfy. Mimo wczesnej wiosny, i małej ilości liści miejsce wyglądało bardzo uroczo.

Początkowo co prawda, plan dnia miał wyglądać zupełnie inaczej. Kominek, wino, ciepły ogień i leniwy wieczór. Byłoby pięknie gdyby cokolwiek z tej listy udało się zrealizować. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Nasz wspólny wieczór zamienił się w blady świt. Mówiliśmy to już wielokrotnie, ale  powiemy raz jeszcze – wschód słońca to nasza ulubiona pora dnia, która w otoczeniu zieleni i miłości ma jeszcze większą moc! 🙂